Wikidzieweczka wyruszyła na podbój maty, po drodze gnębiąc futrzastego wroga!
Po pokonaniu wzrokiem groźnej pantery, Wikinżę odczytało wskazówki zawarte w porzuconym zwoju ekhem, gąbki, misternie naciętej w tajemnicze runy!
Nie koniec wyzwaniom! Dziewczę zadumało się na swym losem zdobywcy...
Za plecami żagiel, oczy tęsknie wpatrzone w oddalającą się ojczyznę!
Zdjąwszy swój wierny hełm, nasz mały bohater znużony ułożył się do drzemki, marząc o sławie, bogactwie i wieczornym karmieniu!
Poduszka
3 dni temu
Godny podziwu!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa!
Moja pogoda ducha pada na pysk od marca zeszłego roku, a tu zero nowych notek. Wstyd!
OdpowiedzUsuńjuż się poprawiam, już już!
OdpowiedzUsuń