Ku pogodzie ducha i powszechnej szczęśliwości!

2011-03-08

Allegretki na balowo

Czyli sierotki moje włóczkowe po blokowaniu. Zdjecia robione bez flesza pod światło, ale o dziwo, kolory wyszły w ca. 80% identyczne z rzeczywistymi.

Panie i Panowie! Pozwólcie mi przedstawić
Panna Dynia Marchewkowa:

Karmazynowa Angorka:


Szaliczek Kłębuńkowy:


To byli wczorajsi mieszkańcy prześcieradła, teraz kolej na te, które wypoczywały na ręczniku, pośrednio gimnastykując Pana Dobrego!

Żółta....


...niebieska...

... i brązowa!


Wszystkie prezentowały się na manekinie afroamerykańskim w rozmiarze 36. Taki u mnie czasowo przebywa. Trofiejny niejako.


Na prześcieradle wypoczywają aktualnie kolejne wywłoki, jutro ich kolej na manekinie się potarzać.
Jeden z tworów należy do Pani Idyjotki. Kto zgadnie (oprócz in-spe-właścicielki, jej rodziny, pociotków, pracowników i podopiecznych) dostanie ode mnie mały dziany upominek. Oczywiście z rodu Allegretek!
Pierwsze słowo się liczy! Jak będzie więcej celnych trafień, to zrobię losowanie. Do fantu mogę dołożyć w pakiecie kota. Malutkiego. Na życzenie ;)

3 komentarze:

  1. Trochu ciemno, ale obstawiam 5. Najidiotyczniej wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo już nie było miejsca dla niego!
    realnie jest to moherowy szal średnich rozmiarów ;)
    Tu suszył się zharmonizowany, że tak powiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezła kolekcja :))) Trzeba przyznać, że wszystkie prezentują się pięknie :)))

    OdpowiedzUsuń